czwartek, 25 kwietnia 2013

Kudły ozdobą kobiety?:]

Witajcie!:]
Chcę powiedzieć,że ścięłam włosy!:]
Wiem,że nie jestem tu jedyna,ale  to nic:]


Wycieniowałam włosy wysoko i zrobiłam dłuższą grzywkę zachodząca na lewą strone:)Efekt całkiem fajny,fryzura nabrała lekkości:]
Znalazłam świetną fryzjerke,która udzieliła mi kilku rad jak dbać o włosy,więc się nimi z Wami dzielę!:]

1.Nie kładziemy się spać z mokrymi włosami!!!-Ja nie miałam o tym pojęcia,naprawdę!Odkąd pamiętam zawszę kapałam się przed snem i od razu do łóżka;p A tu fryzjerka mówi,że to najgorsze co można zrobić włosom-to ich śmierć,bo podczas snu mokre trą o poduszkę i bardzo się niszczą;/ Więc już tak nie robię!:p
2.Nie trzemy włośów ręcznikiem-to też zdarzała mi się robić;p Moja włosowa wiedza jak widac była znikoma;p
3.Nie rozczesujemy mokrych włosów-wtedy tez łatwo się uszkadzaja;/
4.Nie suszymy suszarą!Robią się przesuszone,lepiej,gdy schną w naturalny sposób.

5.Zawsze kładziemy na włosy odżywkę,powtarzam ZAWSZE!!!-to akurat robię od dziecka:]Chroni włosy przed uszkodzeniami :]
6.Inwestujemy w maszczkę do włosów-naprawdę je odżywia:]
7.Czas na jedwab!-Ja stosuję i polecam,włosy sa po nim bardzo gładkie i miękkie w dotyku:]
8.Mówimy Nie metalowym spinkom i gumkom recepturkom-bardzo kruszą włosy;/
Porady niby oczywiste,a jak widać o dwóch pierwszych nie miałam pojęcia;p

Włosy są rzeczywiście ozdobą kobiety!:]

A za ścięcie zapłaciłam tylko 17 złotych!Szok!!!:D

A na koniec jeszcze-z psychologicznego punktu widzenia zmiana fryzury u kobiety spowodowana jest zazwyczaj zmianami w życiu,przeżyciami,lub nowymi planami.W moim przypadku to prawda:]


A Wy też planujecie jakieś wiosenne metamorfozy?:]
I czy faceci,którzy Was otaczają(druga połowka,brat,tata) zauważają zmianę fryzury?:]
Bardzo mnie to ciekawi,bo u mnie bywa z tym różnie:]

Idę spać!:]I jestem przerażona,bo chyba naprawdę zaczynam zachowywać się jak kobieta!;p   
Buzi:*

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Pusiu wróć;/

To będzie dołujący post.
Może zachwuje się jak małe dziecko,ale naprawdę straciłam kogoś bliskoego i to bardzo boli...
Umarła moja suczka;/
Wiem,że ,,umarła'' nie odnosi sie do zwierząt tylko do ludzi,ale Pusia była dla mnie jak człowiek;/
Przypałętała  się do nas jakieś 4lata temu,rodzice nie chcieli jej,ale ja sie uparłam i została.Po bardzo krótkim czasie zauroczyła wszystkich i wszyscy ja pokochali!:}Miała białe futerko bardzo mięciutkie i kilka czarnych łatek,wyglądała jak mała panda:]
Zawsze biegała za mną,smyrała pyszczkiem,lizała łapki,machała ogonkiem na mój widok,kochała,gdy ją głaskałam patrzyła takim wzrokiem,jak człowiek dziękujący za to,że go kochamy...
A wczoraj,gdy wróciłam do domu z kościoła,tata poszedł ją nakarmić,a gdy wrócił, powiedział,że Pusia nie żyje;/
Pobiegłam do niej,leżała na kostce brukowej,całe jej ciało było cieplutkie,myślę,że wyszła,żeby się ogrzać w promieniach słonka...Ta scena kojarzy mi się z chwilą,gdy odchodzi Mały Książę ugryziony przez węża...
Nie mogłam i nadal nie mogę w to uwierzyć...Płakałam wczoraj głaskając jej malutkie ciałko,płaczę nawet teraz pisząc ten post...

Teraz wiem,że już nikt nie będzie biegł mnie przywitać,gdy z walizką będę wracać ze studiów,nikt nie pomacha ogonkiem na mój widok,nikt nie będzie patrzył takimi ufnymi oczkami,nikt nie zatęskni...

bardzo żałuję,że nie ma gdzieś w pobliżu takiego cmentarza...


Ludzie maltretują zwierzęta,znęcają się nad nimi,a nawet nie wiedzą jak wielką Miłość i przywiązanie takie zwierzę może okazać..
Bardzo boli,gdy tracimy kogoś bliskiego.Może ktoś powie-,,to tylko pies",a ja powiem,że NIE,TO NIE JEST TYLKO PIES!
Zżywamy się ze zwierzętami i taka strata bardzo boli.Teraz już wiem,co znaczy pies-przyjaciel,bo sama doświadczyłam jego straty...

Wy też doświadczyłyście podobnych przeżyć?Nikomu ich nie życzę;/
Tęsknię za Pusią...;/
Ściskam ciepło

środa, 17 kwietnia 2013

(NIE) urodzinowy post

Witajcie;p
Chociaż urodziny mam 19 kwietnia,to z racji tego,że wyjeżdzam wtedy do domu,zrobiłam imprezę 15:]
W sumie miało ze mna świętowac około 12osób,ale jak to zwykle bywa w akademiku ta liczba się podwoiła:D
Oczywiści najpierw było bardzo sztywno,bo nikt się z nikim nie znał,ale po jakiejś godzince wszystko się rozkręciło;p
Tak więc wszystko trwało od godziny 20 do 4 nad ranem:p

Nie dodaje zdjęć z imprezy,bo jeszcze nie chce się chyba ujawniać,więc tylko zdjęcia tortu i kawałek mojej nogi:p

Dostałam tęczowy tort(zdjęcia poniżej,jak widać na tekturce:D),wieszak na bizuterię,mase słodyczy,alkohol i prezent niespodzianke,który mam podobno dostać w najbliższym czasie:]

Było świetnie,naprawdę i dziękuje wszystkim za przybycie:]
Tak więc za 2dni kończę 20 lat i powiem Wam szczerzę,że dołuje mnie to bardzo;/
Wiem,że urodzinowy  wieczór spędzę pewnie z moją najlepszą przyjaciólką przy winie i będe narzekac i wspominać swoją młodość:D:D:D

Fajnie jest być nastolatką i naprawdę uwielbiam nia byc;p

20 lat-taki wiek kojarzy mi się z dorosłością,podejmowaniem trafnych wyborów,odpowiedzialnością,kremem przeciwzmarszczkowym i innymi takimi pierdołami,a ja taka nie jestem!
Jestem szalonym wariatem,który wiele rzeczy robi żle,szaleje,lubi tańczyć,śmiac się i płakać ze szczęscia,nie chcę się starzeć;/

Wy też się tak czujecie,gdy zbliżają się Wasze urodziny?

Tak więc kończąc-szalejmy póki jesteśmy młodzi i nie żałujmy w życiu niczego:]

piątek, 12 kwietnia 2013

Jestem kobietą i dobrze mi z tym!;p

Witajcie;p

Oto lista naszych przywar:

1.Nie chodzimy same do toalety.
Prawda!Chodzimy razem na pogaduchy,żeby razem przypudrować nos lub zwyczajnie dla towarzystwa,ale zawsze razem!:] to intrygujące,faceci takiego problemu nie mają,sikają sami i już:D

Słyszałyście ten kawał:
,,Dlaczego kobiety chodzą zawsze razem do łazienki?
-Bo Hermiona poszła sama i zaatakował ją Troll":D
2.Otwieramy buzie podczas malowania rzęs.
Robicie tak?Ja zawsze,a gdy się na tym przyłapię to śmieje się ze swojej głupiej miny:D

3.Chodzimy razem na zakupy.
To naturalne,koleżanka zawsze coś doradzi,jednak dotyczy to tylko naszej płci,faceci razem nie robią zakupów(prawda,że nie wiedzą,co tracą?}:d
4.Nosimy w torebce wszystko.

Ja nosze wszystkie paragony,mam latarkę,stare bilety do kina,a jak szukam kluczy,to wysypuję wszystko na podłogę:D Taka jestem,ale wszystko jest mi potrzebne:]
5.Robimy maślane oczy na widok dzieci.
Wszystkie,oczy jak 5 złotych,aby tylko mały bobas pojawił się w pobliżu:D
6.Matkujemy.
To niestety ja.Jest to wnerwiające,bo każdy ma swoje życie i odpowiada sam za siebie,ale u mnie syndrom ,,Matki Polki" jest aktywny 24 godziny na dobe:p
7.,,Ja nie mam co na siebie włożyć!"

Tak,to dotyczy nas wszystkich,bez względu na to czy w szafie ubrania sie nie mieszczą,czy leży ich olbrzymi stos na krzesłach,my wiecznie mamy ich za mało:D
8.Robimy liste na zakupy,ale w supermarkecie i tak łapiemy w ręce wszystko co popadnie!
A potem się dziwimy,gdzie ta kasa uciekła:P
9.Jesteśmy niepoprawnymi romantyczkami.
Wszystkie kobiety kochają filmy romantyczne,,Dirty dancing" czy ,,Pamiętnik" oglądała na pewno każda z Was:]

10.Burza nastrojów podczas okresu.
Przechodzimy wtedy ewolucję-od słodkiego,uczynnego i miłego Kapturka do groźnego Hulka:D

Uważam,że jesteśmy cudownymi istotami,nieprawdaż?Jestem kobietą i dobrze mi z tym!:D
A może wy zauważyłyście jeszcze jakieś nasze przywary?:]
Czekam na Wasze odpowiedzi:]

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Piękna (i)Bestia;p

Witajcie;p
Chciałam się z Wami podzielić moją obserwacja.
Znam dziewczynę(nazwijmy ją Kinia)która codziennie nakłąda na siebie tonę makijażu,zawsze ma bardzo mocno obrysowane oczy,kilo pudru na twarzy  i nawet po korytarzu w akademiku chodzi w 10cm szpilach(jakby nie wiedziałą o istnieniu kapci:))


Kiedyś,gdy wczesnym rankiem wyrwał nas z łóżek alarm przeciwpożarowy,wszyscy w piżamch zbiegliśmy na dół.I wiecie ,gdy tak sobie stałam ,ktos powiedział mi cześć,odwróciłąm się odpowiedziałam,, cześć",nastepnie moja głowa wróciła na miejsce,a po chwili znów się odwróciłam,żeby upewnić się kim jest osoba,która się ze mną wita!To była Kinia,ale bez makijażu wyglądała naprawdę nie do poznania!

Pomyślałam sobie,ze każda kobieta to zwykły Kopciuch;p Stajemy się księżniczkami,gdy gdzieś wychodzimy,natomiast rankiem wyglądamy jak potwory;p Możecie się nie zgodzic,macie prawo;p Ale tak naprawdę wiele kobiet bez makijażu nigdy nie wyjdzie na ulice.Byłam w wielkim szoku,gdy dziewczyny z mojej klasy,które prawie nigdy nie nakładały żadnego makijażu,na studniówkę odwaliły się tak,że czułam się jak szara mysz,która pewnym kroczkiem wylazła z norki i włąściwie  nie wie po co,bo najchętniej zakopałaby się pod ziemię;p

Myślę,że każda kobieta jest piękna:]Makijaż jest po to,żeby uwydatniać nasze piękno i jestem nawet jego zwolenniczka ,pod warunkiem,że jest korzystny dla naszego wyglądu:]
tylko wielu z nas wydaje się,że makijaż na imprezę nadaję się też na codzienne wyjście,a niestety tak nie jest.I co biedną cerą,która za 10 lat będzie wyglądać jak pajęcza sieć;/Jednak najbardziej zastanawia mnie sytuacja,gdy świeżo poślubiony mąż po nocy poślubnej obudzi się rano i nie rozpozna swojej ,,pięknej " żony:p





Trochę photoshopa i z przeciętniaka robi się super laska;p


A Wy  wyszłybyście na ulice bez makijażu?:}Ja bym wyszła,spoko;p Ale z tuszem na rzęsach czuję się pewniejsza siebie i trochę piękniejsza:]
Uściski:}

środa, 3 kwietnia 2013

Śpiąca królewna?:]

Cześć i czołem!:]
Czy lubicie śnić,czy jesteście śpiącymi królewnami?:]
Ja uwielbiam spać i kocham sny,czuje się wtedy jakbym prowadziła podwójne życie,niczym tajny agent zmieniam swoją twarz w każdym śnie stając się kimś innym:]

Zawsze sny traktowałam jako moje własne sacrum,tajemnice,bo przecież bez mojego zezwolenia nikt nie wejdzie w moją podświadomość.Jak się okazało,moje myślenie było mylne...
Odkąd zamieszkałam z moja współlokatorką,dowiedziałam się o sobie wielu ciekawych informacji,o których nie miałam pojęcia.
Najważniejsza-gadam przez sen!
Snuję wręcz opowieści!Czasem w nocy budzi mnie śmiech mojej współlokatorki(Zuzy),a gdy wyrywam się z objęć Morfeusza okazuję się,że Zuza siedzi na łóżku,patrzy na mnie i rży jak koń!:D
Dlaczego?Bo prowadzę nocne monologi,oto to co np.mówię:
,,Jestem w kuchni,kroję chleb,smaruję masłem, kładę serek i jem.Ale pycha mniam,mniam"!Jak widać mój żołądek nawet w śnię domaga się jedzenia!:D
Opowiadałam jej także o krokodylu,który zjadł noge jakiemuś małemu Michałkowi:p

Raz zdarzyło się tak,że po zgaszeniu światła przez Zuzę,ja śniąc usiadłam na łóżku,zaczęłam mówić,,Zuza,Zuza"początkowo spokojnie,potem z narastającym niepokojem,aż w końcu,gdy byłam na granicy wy3małości,rzuciłam się na poduszkę i spałam dalej jak gdyby nigdy nic:D

Wam tez się to zdarza?:}Czy jestem wyjątkiem?;p

W jakiej pozycji wy zasypiacie?
Ja zawsze albo w embrionalnej,albo  jak ja to mówię w ,,ostatecznej"-z rękoma skrzyżowanymi na piersi ;D



Jedyne co mnie pociesza to fakt,że nie lunatykuję:D nie chciałabym znaleźć się na miejscu tego pana:

:]

A może wy lunatykujecie,lub gadacie przez sen,a może chrapiecie?:]
Jestem ciekawa Waszych głosów:]





wtorek, 2 kwietnia 2013

Zabawa!

Zostałam dziś zaproszona przez Kocie( tu link do bloga) do zabawy!:]



Przekazujcie dalej wymyślając swoje pytania innym,max typowanych osób to 11,nie można wytypować osoby,która wytypowała Was wcześniej:]

Typuję:

andzieSusan Elizabeth,kingaaxo,siostry 

bukowskie,Niekreatywna,Ania,Vivid,Agata,Ewa.

Dreams of Isabele:]

oto  pytania  do Was-
1.Wolisz spędzać wakacje nad morzem czy w górach i dlaczego?
2.Ulubiony zespół i utwór tego zespołu?
3.Czy oceniasz ludzi po wyglądzie?
4.Lubisz babskie pogaduchy?
5. Jestes typem chłopczycy czy raczej królewny?:]
6.Odważyłabyś się na test-przez tydzień chodzić bez żadnego makijażu,czy taka próba raczej 
Cię przeraża?:]

7.I oklepane pytanie-2 rzeczy które  zabrałabyś ze soba na bezludną wyspę?:]




A to odpowiedzi na pytania zadane przez Kocie:]



1. Dbasz o swoje ciało? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Dbam:] nie ćwiczę zbyt wiele,ale robię czasem brzuszki i pompki:] Kręcę też hula-hop:] Skupiam się głównie na swojej skórze,nawilżam ją stosując balsamy do ciała,2 razy w tygodniu robię peeling:]Dbam tez o włosy i paznokcie,ale tu efekty są znikome,wybieram się po Świętach do dermatologa.
2. Często chorujesz?

Bardzo rzadko,jedyne co mnie dopada,to angina 2 razy do roku:]

3. Jaką polecił(a)byś książkę?


Moja ulubioną oczywiście-,,Mistrz i Małgorzata"M.Bułhakowa i ,,Cień wiatru" tez jest warty uwagi:]

4. W jaki sposób radzisz sobie ze stresem?
Jem czekoladę,słucham muzyki i czasem się z kimś pokłócę(zawsze przed kłótnia uprzedzam,ze zaraz wybuchnę):]

5. Jaka była Twoja największa wpadka?
Wpadki mam na każdym kroku,właściwie codzienie cos się dzieję,ostatnio będąc w kościele,wchodząc w dzrwi uderzyłam w futryne;p przez kilka minut zapadała w moim mózgu ciemność;p

6. Gdzie chciał(a)byś się teraz znaleźć?
W miejscu,w którym czułabym się beztrosko i niewinnie:]

7. Twoja plany na jutrzejszy dzień?
Zakupy z moją przyjaciółką:]

8. Te pytanie musi tu być xD Co sądzisz o zespole Linkin Park? ;>

To jeden z moich ulubionych zespołów,uwielbiam głos wokalisty,bo śpiewa z głębi duszy:]

9. Co Cię najbardziej denerwuje?

Ludzie,którzy uśmiechają się do mnie,a za chwilę mnie obgadują;/

10. O czym był ostatni sen, który pamiętasz?
Śniła mi sie powódź w moim domu i to raczej był koszmar;/

11. Czy zwierzęta budzą w Tobie radość?

Tak!kocham psy,mam 2:] nie lubię kotów,ale to dlatego,że nie mam do nich szczęścia,chciałabym mieć oczy jak krowa i poruszac się tak zgrabnie jak galopujący koń:] zwierzęta są cudowne!:]





Czekam z niecierpliwością na Wasze posty,Powodzenia:]